czwartek, 12 listopada 2020

Przypadek pana Stefana. Drugi rok polisowy.

 

Z wielkim zadowoleniem - jak uśmiechnięta pani na powyższym zdjęciu - pan Stefan rozpoczął drugi rok polisowy. Podobnie jak rok temu tak i teraz opłacił pierwszą składkę drugiego roku polisowego kilka dni wcześniej - 12 marca 2003 roku. Z poprzedniego wpisu wiemy, że składka miesięczna uległa indeksacji o 3% (do 154,50 zł). O identyczny procent uległa indeksacji gwarantowana suma ubezpieczenia (do 77 250,00 zł) oraz górna granica zakresu sumy ubezpieczenia (do 106 090,00 zł). Zmianie uległ też wskaźnik umieralności dla wieku Stefana (33 lata) - 0,0002511.

Pierwsza składka drugiego roku polisowego została przekazana do UFK 15 marca 2003 i przeliczona na jednostki uczestnictwa po kursie kupna z dnia 17 marca 2003. Teraz tabela z wynikami wszystkich kluczowych obliczeń mających miejsce na rachunku w ciągu dwunastu miesięcy drugiego roku polisowego.

Kluczowe wyliczenia w trakcie drugiego roku polisowego

Marzec
Pierwszy wiersz dotyczy pierwszego miesiąca drugiego roku polisowego rozpoczynającego się 15 marca 2003. Za składkę 154,50 zł zakupiono 4,62991 j.u. po cenie kupna 33,37 zł. Jak pamiętamy wartość bazowa po pierwszym roku wyniosła 1665,54 zł, ponieważ gwarantowana suma ubezpieczenia wzrosła do 77 250,00 zł (indeksacja) otrzymujemy podstawę obliczenia opłaty: 77 250,00 zł - 1665,54 zł = 75 584,46 złNastępnie wyliczamy opłatę za ryzyko ubezpieczeniowe polisy: 75 584,46 zł x 0,0002511 =  18,98 zł Niestety w drugim roku polisowym musimy już uwzględniać te opłaty.

Jak widać za marzec 2003 widnieje 9,80 zł opłaty administracyjnej oraz 18,98 zł opłaty za ryzyko ubezpieczeniowe co daje (9,80 zł + 18,98 zł)/31,25 zł = 0,92096 j.u. Spójrzmy na kolumnę dziesiątą (Opłaty j.u.) widać tam aż 7,72668 j.u. WTF??? Otóż tutaj wkracza do akcji tzw. odroczony pobór opłat. Jak pamiętacie za pierwszy rok polisowy nie były pobierane żadne opłaty, co nie znaczy, że NN o nich zapomniało: łącznie jest to: 117,60 zł (administracyjna) + 205,41 zł (za ryzyko) = 323,01 zł opłat do pobrania. Ile zostanie pobranych za marzec? W marcu zakupiono 4,62991 j.u., w poczet opłat za marzec pobrano 0,92096 j.u., czyli zostaje 3,70895 j.u. Sumę odroczonych opłat zmniejszymy o: 3,70895 j.u. x 31,25 zł 115,90 zł Do pobrania w kolejnych miesiącach pozostanie jeszcze: 323,01 zł - 115,90 zł = 207,11 zł.

Jak widać w poczet opłat pobrano wszystkie jednostki zakupione za marcową składkę. Niestety to nie koniec: w marcu pobierana jest również pierwsza opłata za koszty wstępne. Jak wyliczyliśmy w poprzednim wpisie jest to 3,09677 j.u., co daje łącznie: 4,62991 j.u. + 3,09677 j.u. = 7,72668 j.u. opłat. Teraz wyliczmy sobie ilość j.u. po wszystkich operacjach: 51,61280 j.u. (po pierwszym roku) + 4,62991 j.u. (za marzec) - 7,72668 j.u. (opłaty) = 48,51603 j.u., których wartość (bazowa) wynosi 48,51603 j.u. x 31,25 zł = 1516,13 zł. Kwota podstawy do obliczenia opłat na kolejny miesiąc wynosi: 77 250,00 zł - 1516,13 zł = 75 733,87 zł. Ufff... pierwszy miesiąc drugiego roku polisowego mamy załatwiony.

Kwiecień
Z drugi miesiąc drugiego roku polisowego rozpoczął się 15 kwietnia 2003 - z nim jest już nieco łatwiej. Tak więc za składkę 154,50 zł zakupiono 4,56156 j.u. po cenie kupna 33,87 zł. Wyliczamy opłatę za ryzyko ubezpieczeniowe 75 733,87 zł x 0,0002511 =  19,02 zł,  co łącznie z opłatą administracyjną (9,80 zł) przeliczamy na j.u.: (9,80 zł + 19,02 zł)/32,07 zł = 0,89866 j.u. Obliczamy ile jeszcze odroczonych opłat możemy pobrać w tym miesiącu: 4,56156 j.u. - 0,89866 j.u. = 3,66290 j.u. co daje wartość: 3,66290 j.u. x 32,07 zł 117,47 zł Do pobrania w kolejnych miesiącach pozostanie: 207,11 zł - 117,47 zł = 89,64 zł.

Teraz wyliczmy sobie ilość j.u. po wszystkich operacjach: 48,51603 j.u.  (po poprzednim miesiącu) + 4,56156 j.u. (za kwiecień) - 4,56156 (opłaty) = 48,51603 j.u., których wartość bazowa wynosi 48,51603 j.u. x 32,07 zł = 1555,91 złKwota podstawy do obliczenia opłat na kolejny miesiąc wynosi: 77 250,00 zł - 1555,91 zł = 75 694,09 zł. 

Maj
Trzeci miesiąc drugiego roku polisowego rozpoczął się 15 maja 2003. Za składkę 154,50 zł zakupiono 4,34966 j.u. po cenie kupna 35,52 zł. Wyliczamy opłatę za ryzyko: 75 694,09 zł x 0,0002511 19,01 zł.  Łącznie opłaty przeliczamy na j.u. (9,80 zł + 19,01 zł)/33,69 zł = 0,85515 j.u. Mamy jeszcze zaległe opłaty  89,64 zł,  które przeliczymy na j.u.: 89,64 zł/33,69 zł = 2,66073 j.u. Łącznie opłat mamy 0,85515 j.u. + 2,66073 j.u. = 3,51588 j.u.

Teraz wyliczmy sobie ilość j.u. po wszystkich operacjach: 48,51603 j.u.  (po poprzednim miesiącu) + 4,34966 j.u. (za maj) - 3,51588 j.u. (opłaty) = 49,34981 j.u., których wartość bazowa wynosi 49,34981 j.u. x 33,69 zł = 1662,60 złKwota podstawy do obliczenia opłat na kolejny miesiąc wynosi: 77 250,00 zł - 1662,59 zł = 75 587,41 zł. 

Czerwiec
Czwarty miesiąc drugiego roku polisowego rozpoczął się 15 czerwca 2003. Za składkę 154,50 zł zakupiono 4,22016 j.u. po cenie kupna 36,61 zł. Wyliczamy opłatę za ryzyko: 75 587,41 zł x 0,0002511 18,98 zł.  Łącznie opłaty przeliczamy na j.u. (9,80 zł + 18,98 zł)/34,80 zł = 0,82701 j.u. Nie ma już zaległych opłat za pierwszy rok.

Teraz wyliczmy sobie ilość j.u. po wszystkich operacjach: 49,34981 j.u.  (po poprzednim miesiącu) + 4,22016 j.u. (za czerwiec) - 0,82701 j.u. (opłaty) = 52,74296 j.u., których wartość bazowa wynosi 52,74296 j.u. x 34,80 zł = 1835,45 złKwota podstawy do obliczenia opłat na kolejny miesiąc wynosi: 77 250,00 zł - 1835,45 zł = 75 414,55 zł. 

W identyczny sposób wylicza się opłaty, podstawę oraz wartość bazową dla kolejnych ośmiu miesięcy.

Podsumowując: w ciągu drugiego roku polisowego Stefan wpłacił 1854,00 zł (łącznie 3654,00 zł) za które zakupiono 45,41283 jednostek uczestnictwa UFK dynamiczny. Pobrano 323,01 zł zaległych opłat za poprzedni rok oraz 117,60 zł  opłaty administracyjnej i  225,96 zł  opłat za ryzyko ubezpieczeniowe za bieżący rok. Wartość bazowa jego polisy wynosi 3497,55 zł (czyli  wartość polisy jest o  156,45 zł  niższa od sumy wpłat). Natomiast wartość wykupu w tym momencie wynosi  1603,25 zł  (czyli 2050,75 zł mniej niż suma wpłat). Po zakończeniu drugiego roku polisowego NN przesłało Stefanowi kolejne podsumowanie.

Podsumowanie polisy po drugim roku.

Jak widać na podsumowaniu w trzecim roku polisowym będzie obowiązywała wyższa składka - 159,14 zł (indeksacja o 3%), wyższa gwarantowana suma ubezpieczenia (79 567,50 zł), wyższa górna granica zakresu sumy ubezpieczenia (109 272,70 zł). Do wyliczenia opłaty za ryzyko wzięto pod uwagę wskaźnik umieralności dla mężczyzny w wieku 34 lat (0,0002737). 

Wykres sumy wpłat i wartość wykupu w trakcie I i II roku polisowego.

To chyba wszystko na temat drugiego roku polisowego Stefana. To był najtrudniejszy rok pod względem wyliczania opłat. W kolejnych latach polisowych będę przedstawiał już tylko tabele z obliczeniami, wyliczenia na dwa pierwsze miesiące oraz podsumowanie z NN.

Liczę na merytoryczne komentarze. Szczególnie pożądane są komentarze agentów, przedstawicieli oraz pracowników związanych z NN Życie. Jednocześnie informuję, że wszystkie komentarze z odnośnikami do różnych produktów ubezpieczeniowych, porównywarek ubezpieczeń oraz stron tzw. naganiaczy będą natychmiast kasowane.

11 komentarzy:

  1. Ok, a jakieś konkrety zamiast cyferek? bo tak czytając tego bloga to narazie dużo ogólników, zamiast konkretów. Trudno znalezc wyrażne dowody że wpłacając pieniądze jest sie oszukanym. Fakt, trudno znalezc dokładne zasady obrotu pieniędzy na tej polisie ale czekam na jakieś konkretne informacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Czekałem na taki komentarz. Proszę mi wskazać, w którym miejscu użyłem słowa oszustwo. Niestety wszystko co jest zgodne z OWU i TLiO nie jest oszustwem. Może jest nieuczciwe, naganne ale nie jest oszustwem!

      Czy dwa ostatnie wpisy to nie konkrety? Czy właśnie pokazanie liczb to nie są konkrety? Czy pokazanie wykresu tyle wpłaciłeś a tyle otrzymasz, to nie konkret? W końcu czy pokazanie całego mechanizmu wyliczania opłat to nie konkret? Ja nigdzie wcześniej czegoś takiego nie widziałem! Nawet agent nie pokazał mi takich wyliczeń!

      Głównym celem tego bloga jest uświadomienie potencjalnemu posiadaczowi polisy Strategia Lwa jak dużo traci na niej pieniędzy, jak bardzo absurdalne są niektóre opłaty oraz nieuczciwe niektóre zapisy. Obecnie NN wstydzi się tego produktu - towarzystwo było za nie karane przez sądy. Ostatecznie wycofało go ze sprzedaży a na stronie nn.pl o Strategii Lwa nie ma ani słowa. Haniebne było również działanie agentów namawiających wprost do rezygnacji z tej polisy i podpisanej nowej np.: Sposobu na przyszłość (znam to z autopsji).

      Kiedy możemy mówić o oszustwie: gdy polisę sprzedawał Ci nieuczciwy agent/ przedstawiciel, który wciśnie każdy kit byle tylko sprzedać polisę i zainkasować prowizję. Sutą prowizję!

      Usuń
    2. Jeśli trafił Pan na agentów namawiających do zamknięcia SL i otworzenia innego produktu NN, to znaczyłoby, że miał Pan do czynienia z idiotami. Dlaczego? Otóż taki agent nie zarobi na tym nic, ponieważ w umowie ma zapis o braku prowizji za nową sprzedaż Klientowi, który w ostatnich 2 latach zamknął jakąkolwiek (również spoza oficjalnego kanału) polisę NN. Reasumując, myślę, że się Pan zagalopował albo nie miał Pan do czynienia z przedstawicielem NN.

      Usuń
    3. Witam.
      Zapraszam do przejścia na Ty. Jeśli jesteś lub byłeś agentem NN to proszę podziel się swoim doświadczeniem: napisz wiadomość na adres e-mail lub wypełnij formularz kontaktowy. Wspólnie moglibyśmy skompilować artykuł o Strategii Lwa z punktu widzenia agenta.

      Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi: o braku prowizji oraz o umowach pomiędzy NN a agentami nie mogę się odnieść, ponieważ nie mam wiedzy w tym zakresie. Prawdopodobnie zapis o braku prowizji został wprowadzony przez NN właśnie w odpowiedzi na liczne przekręty agentów w tym zakresie. Jeśli możesz podaj więcej szczegółów.

      Co do ostatniego zdania: moim opiekunem polisy był agent z oddziału NN w Krakowie - śmiem powiedzieć, że jeden z najlepszych w Polsce. Ze spotkania (na którym opiekun namawiał mnie do zrezygnowania ze Strategii Lwa) posiadam 10-stronnicowy wydruk z ichniejszego systemu, który symulował wysokość poszczególnych składek oraz zniżek dla mnie i mojej rodziny - wszystko w ramach produktu ochronno-inwestycyjnego "Sposób na Przyszłość". Zainteresowany? Mogę podesłać zdjęcia!
      Pozdrawiam

      Usuń
    4. Dzień dobry, na wstępie wolałbym pozostać przy bardziej sformalizowanych relacjach. Padają tu poważne zarzuty, więc i ja na poważnie. Podtrzymuję zdanie o braku sensu zamykania jednej polisy i otwierania drugiej. Dyskusji prowadzić ponad to, co napisałem i napiszę za chwilę nie zamierzam, bo ciężko jest rozmawiać z kimś "odpowiednio nastawionym" (vide sugestia dokonywania przekrętów przez agentów), tym bardziej, że, jak mniemam, nie jest już klientem. Przykro mi, że o szczegółach finansowych SL dowiedział się Pan po zakupie, a nie przed, choć jest to o tyle dziwne, że każdy klient otrzymywał wydruk projektu, na którym nie tylko były zakres, sumy ubezpieczenia i składki, ale również symulacja przebiegu ubezpieczenia w czasie (aż do 60 r.ż.), w którym była pozycja "Opłaty". Bez trudu można było się zorientować, jaki jest koszt polisy i zdecydować, czy mi (klientowi) to pasuje, czy nie. W odróżnieniu od konkurencji NN nie stosowało założeń 10, 15 czy 20% (a takie wtedy były! sic!), ale miało ustawiony suwak na max 5%/rok (a pamiętajmy, że w czasach oferowania tego produktu inflacja bywała nawet dwucyfrowa). To po pierwsze. Po drugie - polisa SL jest umową indywidualną, zaś SnP - jak sam Pan przyznał - może być dla kilku osób, więc podejrzewam, że ochrona jest na innych poziomach. Po trzecie - koszty. Fakt, SL pod względem ilości różnych opłat wypada niekorzystnie (szczególnie wobec SnP, gdzie w części inwestycyjnej poza opłatą za zarządzanie praktycznie nie ma nic więcej). Ale... jak sobie Pan zestawi oba produkty, to dziwnie składki (porównując podobny zakres ochrony i inwestycji) są również podobne albo te w SnP są nawet wyższe. Dlaczego? Bo koszty zawarcia i obsługi polis są b. podobne. Pensje osób w centrali nie zależą od sprzedawanego produktu, koszty ryzyka, koszty zawarcia (czyt. prowizja dla agenta, ocena ryzyka, koszty systemów, UFG etc.) są też b. zbliżone. I to nie tylko w obrębie NN, ale w ogóle na rynku. Jeśli dostaje Pan ofertę dwa razy tańszą, to zanim się ucieszy, warto się zastanowić, dlaczego ona jest tańsza? Ubezpieczenie to nie buty, które najwyżej Pan wyrzuci i kupi sobie za chwilę drugie. W ubezpieczeniach na życie nie ma odwrotu. Nie cofniemy daty urodzenia, nie poprawi się nam historia zdrowotna - a koszt polisy zależy od wieku i stanu zdrowia (kiedyś jeszcze od płci, co oznaczało, że kobiety płaciły znacznie mniej za ryzyko - zatem jeśli takie osoby dziś kasują SL, a zależy im na dobrej, tańszej (!) i bezterminowej (!) ochronie robią ogromny błąd). Tezę ma Pan postawioną, więc pewnie Pana nie przekonałem, ale może ktoś inny przeczyta i zamiast emocjonalnej decyzji na spokojnie zastanowi się i pomyśli, co zyskuje, a co traci na rezygnacji ze SL. I na koniec - SL to ubezpieczenie na życie z UFK. W tej kolejności - ubezpieczenie, a potem UFK. Ps. Są już bezspreadowe fundusze w SL. Pozdrawiam, agent NN (co chyba nietrudne do odgadnięcia).

      Usuń
    5. Dzień dobry

      1. „wolałbym pozostać przy bardziej sformalizowanych relacjach” –-- nie ma problemu, możemy sobie Panować.

      2. „braku sensu zamykania jednej polisy i otwierania drugiej” –-- oczywiście, że z punktu widzenia agenta - który nie dostanie prowizji - jest to zupełnie bez sensu. Pełna zgoda. Ale z punktu widzenia korporacji ma to już jak najbardziej sens.

      3. „bo ciężko jest rozmawiać z kimś odpowiednio nastawionym” –-- a ja właśnie chciałbym porozmawiać z agentem o Strategii Lwa, ale konkretnie: pytanie - odpowiedź, pytanie - odpowiedź.

      4. „sugestia dokonywania przekrętów przez agentów” –-- o nieprawidłowościach i patologiach w sprzedaży polis z UFK blogerzy finansowi napisali już wiele. Koniecznie należałoby przeczytać np. artykuł Piotra Sury na ten temat - opublikowany w periodyku „Prokuratura i Prawo” - oraz raporty Rzecznika Ubezpieczonych oraz Rzecznika Finansowego. Proszę nie insynuować, że w mijam się z prawdą w tym zakresie.

      5. „Przykro mi, że o szczegółach finansowych SL dowiedział się Pan po zakupie, a nie przed, choć jest to o tyle dziwne, że każdy klient otrzymywał wydruk projektu” –-- proszę mi wierzyć , że jedyne dokumenty jakie dostałem "przed zakupem" to Ogólne Warunki Ubezpieczenia (umowy głównej oraz umów dodatkowych) oraz Tabela Limitów i Opłat. O języku którym pisane jest OWU nie będę się wypowiadał, natomiast opłaty w TLiO tak pasują do prawdziwych opłat w polisie SL, jak pięść do oka.

      6. „każdy klient otrzymywał wydruk projektu, na którym nie tylko były zakres, sumy ubezpieczenia i składki, ale również symulacja przebiegu ubezpieczenia w czasie (aż do 60 r.ż.), w którym była pozycja Opłaty" –-- pierwszy taki „Projekt” dla SnP otrzymałem od przedstawiciela dopiero gdy namawiał mnie do zrezygnowania z SL.

      C.D.N

      Usuń
    6. C.D.

      7. „W odróżnieniu od konkurencji NN nie stosowało założeń 10, 15 czy 20% (a takie wtedy były! sic!), ale miało ustawiony suwak na max 5%/rok” –-- nie mniej jednak „przed zakupem” przedstawiciel NN z uśmiechem na twarzy pokazał mi wykres ukazujący jak to moje oszczędności będą pięknie rosnąć z upływem czasu. Później rzeczywistość zaczęła weryfikować ten wykres.

      8. „polisa SL jest umową indywidualną, zaś SnP - jak sam Pan przyznał - może być dla kilku osób” –-- ale SL można było rozszerzyć o umowy dodatkowe obejmujące kilka osób!

      9. „szczególnie wobec SnP, gdzie w części inwestycyjnej poza opłatą za zarządzanie praktycznie nie ma nic więcej” --- mówi Pan poważnie??? Zajrzałem do TLiO które otrzymałem dla Sposobu na Przyszłość: 1. Opłata wstępna: 50% składki inwestycyjnej w pierwszym roku! 2. Opłata za zarządzanie: niby wszędzie 0% ale tę opłatę pobiera NN TFI przy swoich funduszach 3. Opłata za wypłatę: 30% kwoty ze sprzedaży j.u. w pierwszym roku, 20% w drugim roku, 10% w trzecim, 7 % w czwartym i 4% w piątym. Mogę przesłać zdjęcie w razie wątpliwości!

      10. „Ale... jak sobie Pan zestawi oba produkty, to dziwnie składki (porównując podobny zakres ochrony i inwestycji) są również podobne albo te w SnP są nawet wyższe” –-- no to porównajmy, na moim przykładzie: umowy główne SL i SnP (śmierć ubezpieczonego), mężczyzna, 35 lata, ekstrapoluję SU obu polis do 100 000 zł i wyliczam (również ekstrapolując) miesięczne opłaty za ryzyko umowy głównej. No i dla SL wspomniana opłata wynosiłaby 24,25 zł, natomiast w przypadku SnP - 95,40 zł. Dostałem prawie 4-krotnie wyższą składkę i zakładając niezmienność wspomnianych przez Pana kosztów, co zmieniło się w moim życiu przy przejściu z SL na SnP?

      11. „zatem jeśli takie osoby dziś kasują SL, a zależy im na dobrej, tańszej (!) i bezterminowej (!) ochronie robią ogromny błąd” –-- odpowiem tak: a co zyskują kontynuując SL? Coraz wyższe składki i koszty?

      12. „Tezę ma Pan postawioną, więc pewnie Pana nie przekonałem, ale może ktoś inny przeczyta i zamiast emocjonalnej decyzji na spokojnie zastanowi się i pomyśli, co zyskuje, a co traci na rezygnacji ze SL” –-- ja nie jestem autorytetem w finansach, więc może ten ktoś przeczyta co Marcin Iwuć czy Michał Szafrański myślą o polisach na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. A potem podejmą słuszną dla siebie decyzję.

      13. „I na koniec - SL to ubezpieczenie na życie z UFK. W tej kolejności - ubezpieczenie, a potem UFK” –-- tu już pojechał Pan po całości. Jak w SL można oddzielić ubezpieczenie od UFK skoro wpłacona składka całkowita najpierw przeliczana jest na jednostki uczestnictwa UFK (po cenie zakupu) a opłaty pobierane są przez ich umarzanie (po cenie sprzedaży)? Dodatkowo co to za ubezpieczenie na życie skoro wysokość opłaty za ryzyko ubezpieczeniowe umowy głównej zależy również od sytuacji na rynkach finansowych?

      Mimo wszystko liczę jednak na odpowiedź.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Dzień dobry. Byłabym wdzięczna za szczegółowe informacje jak sobie pomóc. Jestem w tym umoczona od 2006 roki i tak naprawdę dopiero teraz rzuciłam na to okiem (byłam dzieckiem kiedy mi ją założono) i załapałam się za głowę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry. Proszę o kontakt za pomocą formularza kontaktowego (zakładka Kontakt) lub na e-mail: wojtek_80(małpa)op.pl. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Dzień dobry, posiadałam produkt od 2008 do 2010 r. Niestety, w wyniku problemów finansowych, zaprzestałam opłacania składki po 17 miesiącach. Na zamówionym niedawno przeze mnie dokumencie - podsumowaniu - znalazłam poszczególne opłaty, jakie wiązały się z moją umową, m.in. administracyjna czy opłata za ryzyko. Jednak jest również pozycja o nazwie „Pobrane koszty wstępne w chwili rozwiązania umowy” w wysokości 1 905,15 PLN. Czy mimo braku dotrwania do 2 rocznicy jestem w stanie odzyskać część wpłaconych środków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Aby uzyskać 100% pewność proszę skonsultować się z prawnikiem. Według mnie możliwość sądownego dochodzenia jakiekolwiek roszczeń z tytułu tej polisy uległa już przedawnieniu.
      Pozdrawiam

      Usuń